środa, 5 sierpnia 2009

Powrót

Wracam :)
Z wakacji powrót był dawno ,ale niestety czasu brak . Działo się tyle,że nie było kiedy opisywać.
Ale od początku, najpierw super 2 tygodnie laby ,zwiedzania. Tydzień spędziliśmy na suwalszczyźnie, niedaleko Augustowa. Rewelacyjne tereny, zakochałam się w nich i w chatce w której mieszkaliśmy.Dosłownie zachorowałam i chcę taką ( marzenie które na pewno się spełni :)
Zwiedzaliśmy okolice w promieniu 70 km. Sporo tego było :) Jurek zachwycony, rodzice też .
A później zrobiliśmy najazd na Litwę a dokładnie Wilno. Przeurocze miasto ,chociaż jeszcze czuć ducha komunizmu.Litwini przemili, urocze i klimatyczne knajpki. Dogadać można się bez problemu jak nie po polsku to po angielsku ewentualnie po rosyjsku.
Dni mijały nam za szybko, niestety.
Po powrocie do domu "małe"pranko, sprzątanko które dosyć długo trwało, niecierpię się rozpakowywać i układać w szafach.Tak jak pakowanie idzie mi sprawnie to w druga stronę makabra :/
Na kilka dni przyjechała Wiki. I czas znowu szybko upłynął. Z jednej angielskiej wizyty wskakiwaliśmy w drugą - przyjechał Kuba. I czas popłynął ekspresowo bo wizyta i przygotowania do podwójnej imprezy nasze 10-lecie ślubu i Roczek Jurka. Latania było na maxa, o komputerze to nawet nie myślałam.
Ale już jesteśmy po. Imprezka udała się bardzo, goście z tego co sie wyrażali zadowoleni :)
Pogoda była taka jak u nas na ślubie. Jurek zadowolony, wręcz zachwycony - rodzice też :)
Na razie tyle , tak bardzo w wielkim skrócie.
Fotki z poszczególnych etapów lipca w najbliższym czasie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...