Prezentuję zaległości, zaproszenia wykonane na własne zlecenie ;)
Z okazji 10-lecia ślubu i 1-szych urodzin Jurka. Jako że jedynka jest punktem wspólnym wykorzystałam to przy projektowaniu.
Zaproszeń wykonałam 25,wszystkie ręcznie. Przyjemnie się je robiło i tym bardziej jestem z nich dumna.
Poniżej fotki, trochę ich jest,ale co tam czasami można zaszaleć.
Zaproszenia trochę się różnią , czy ktoś zauważy różnicę?
Fotki po pstryknięciu zrobią się większe jakby ktoś chciał się przypatrzeć :)
Niestety tutaj blogger robił mi psikusa i za nic nie mogłam obrócić zdjęcia :/
hurtowa robota :) ale ładnie wyszło
OdpowiedzUsuń