Jakiś czas temu, tuż przed porodem, zrobiłam zdjęcia storczykowi. Dzisiaj jest ten dzień żeby się nimi podzielić. Za oknem piękna pogoda aż chce się żyć :D I właśnie te zdjęcia oddają mój nastrój :)
Z życia domowego - byliśmy dzisiaj po raz kolejny sami na spacerku. Maks w wózku a Jurek dzielnie na nóżkach. Doszliśmy dzisiaj do parku i obeszliśmy 3/4 alejek. A jest to nie mało ,jak na prawie 2-latka, niezmordowany Jurek dał radę - podziwiam go szczerze :)
Maks pooglądał sobie budkę od wózka i trochę pospał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)