Jurek dawno temu , bo pewnie będzie z pół roku albo i lepiej zafascynował się kaskami. I z braku laku zaprzęgając wyobraźnię i pomysłowość wymyślił sobie taki kask - fotka poniżej :) Kask został "wykonany" z opakowania po lodach, wcześniej były w nim kredki.
Poniżej obiekt fascynacji -kask taty
Aż wreszcie doczekał się swojego prawdziwego kasku :)
Od czasu do czasu jeszcze używa swojego prototypu :)
Dziecięca wyobraźnia jest rewelacyjna . Więc czasami lepiej dać sobie spokój z kupowaniem coraz to nowszych zabawek.
Rumianku, nie znalazłam Twojego maila, a chciałam zawiadomić, że lista par w wymianie zapałczanymi pudełeczkami wisi juz na blogu craft imaginarium:
OdpowiedzUsuńhttp://craft-imaginarium.blogspot.com/2010/10/para-buch-koa-wymiany-w-ruch.html