Wreszcie jestem zdolna coś zrobić. Ostatnie 2 tygodnie były walką o przetrwanie. Cała rodzinka chorowała. Zaczęło się od Jurka który załapał wirusa grypy - miał bardzo wysoką gorączkę. Później chwyciło Maksa i mnie. I na koniec choroba zmogła głowę rodziny. Chłopaki już zdrowe na szczęście. Niestety mnie dopadły powikłania - zawalone zatoki i ostre zapalenie ucha - powoli wychodzę z tego. Nie słyszę jeszcze idealnie (na jedno ucho - na szczęście) ale zmierza ku lepszemu.
Zobaczyłam na Art-Piaskownicy nową fotoGRĘ - Herbata i nie mogłam się oprzeć :)
W roli głównej Yerba Mate - od jakiegoś czasu gości u nas w domu.
Jako tło idealnie do tematu pasuje papier z ILS "herbaciany ogród" ;)
Oprócz akcesoriów do Yerby, musiałam umieścić nasz smakownik - zamieszczamy w nim nasze spostrzeżenia dotyczące różnych rodzai yerby :)
Super zdjęcie... :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że mnie odwiedziłaś, fajny blog, rozgoszczę się i zostanę na herbatkę, jeśli pozwolisz ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZUzanno dziękuję :)
OdpowiedzUsuńDario bardzo mi miło i oczywiście zapraszam :)