Na razie są zasiane w opakowaniach po jajach, później jak podrosną zostaną przeniesione w ostatnio popularne doniczki z gazet. Po prostu recykling na całego :)
Poniżej urocze maleństwa
Kupując w ogrodniczym rzeżuchę (zostanie zasiana niedługo) natknęłam się na nasiona pomidora balkonowego. Z racji że nie mamy niestety ogródka, ale mamy balkon, postanowiłam spróbować zasiać pomidorki. I poniżej oto one też wzeszły - bardzo się cieszę :) i nie mogę się doczekać przeniesienia na balkon ,no i oczywiście zbiorów. Do tych pomidorków to zainspirował mnie brat, który rok temu też bawił się w ogrodnika :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)