Jurek w sobotę obchodził swoje czwarte urodziny. W niedzielę odbyło się kinder party. Niestety brak fotek z zabaw maluchów - za dużo się działo...
Imprezka się udała, goście rozeszli się późnym wieczorem i przede wszystkim solenizanci byli zadowoleni.
Poniżej Jurek z tatą podczas śpiewania "Sto lat" i następne zdjęcie samego tortu. Pochwalę się że sama piekłam :)
Jurkowi śpiewam gromkie: Sto LaT!
OdpowiedzUsuńA mamusi gratuluję tak pięknego (bo nie mogę napisać nic o smaku) tortu!
Tort to prawdziwe rękodzieło, a w naszych czasach to bardzo cenna umiejętność :) Pozdrawiam i cieszę się że imprezka się udała :)
Dziękujemy serdecznie :)
UsuńCo do tortu to smakował - powiem nieskromnie ;) I w sumie nie diabeł straszny.. Trochę się bałam jak wyjdzie ,ale było ok.
100 Lat Jureczku! Szczesciarz z Ciebie ze masz taka fajna mamusie:)
OdpowiedzUsuńMoja corcia we wrzesniu bedzie miala 2 latka wiec tez bedziemy miec impreze;)
Pozdrowionka sle
Jurek dziękuje - lubi jak mu się śpiewa STO lat :)
UsuńMiło mi aż się rumienię
OO to niedługo też imprezka :)
Wszystkiego NAJlepszego dla synka, a tortu by się chrupnęło :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :)
UsuńA na tort zapraszam, nie był tak wspaniały jak Twoje - taki najprostszy :)