sobota, 2 listopada 2013

Spy Day

Ufff trochę wolnego ;)
Jutro przedstawię moje inne zaległości - czyli co zajmowało mnie w ubiegłym tygodniu . A dzisiaj w zasadzie na ostatnią chwilę zamieszczam "Mój dzień" - dokładnie wtorek . Lucy u siebie dała propozycję aby zrobić dokumentację jednego dnia. I nie ukrywam już kiedyś chciałam co takiego zrobić  - ale widocznie czekałam na taki bodziec :)
Nie ukrywam że zdjęcia są robione na szybko i telefonem. I w dodatku nie w każdym momencie przypomniałam sobie o zrobieniu zdjęcia np. w pracy...
No ale od początku




6:30 zazwyczaj o tej porze wstajemy, śniadanie i odwiezienie chłopaków do przedszkola


8:00 z racji że dzisiaj później rozpoczynam pracę - to jest czas na pranie , ogarnięcie i akurat w ten wtorek pieczenie chleba.


9:00 mniej więcej , lub wcześniej - ćwiczę :) potem prysznic , kawa i chwila na blogi i inne takie


10:00 w ten wtorek zaległości w pracy - pisanie ,pisanie... w tak zwanym międzyczasie kanapka i zielona herbata

  
12:00 wyjście do pracy 



15:30 odebranie chłopców z przedszkola i na 16 na trening Jurka


17:30 kawa w domu , zabawa chłopaków ( albo oglądanie bajek)


18:30  ogarnięcie i przygotowanie kolacji 

Chłopcy koło 20 zasypiają i czas wolny :) 



Nie powiem , ciekawe doświadczenie z zapisem co się robi danego dnia - chętnie powtórzę to jeszcze raz.

10 komentarzy:

  1. Pani profesor osobiście piecze chleb?;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano bywa ;) Rozpoczynamy akcję zdrowego żywienia :))
      Pozdrawiam również

      Usuń
  2. Kiedy planuję upiec chleb, rezerwuję sobie pół dnia, żeby móc to celebrować. Jakoś nieodmiennie zapach rosnących bochenków kojarzy mi się z relaksem.
    Cieszę się, że dołączyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie zapach pieczonego chleba nadaje pewien spokój .
      Ja również cieszę się że udało mi się dołączyć :)

      Usuń
  3. Rumianku, ile życia i ciekawych rzeczy po drodze. Te zwykłe Spy dni u każdego okazują się bardzo-nie-zwykłe. To inspirujące, ile rzeczy robią ludzie...
    Przejrzałam też kilka innych wpisów i będę powracać..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie zgadzam się :) Czasami wydaje się że to co robimy to jakaś szara codzienność ,ale z patrząc na dzień z pewnego dystansu - choćby aparatu - widzi się wszystko trochę inaczej .
      Bardzo mi miło że będziesz powracać i serdecznie zapraszam :))
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Wszystko zaplanowane i opanowane. O chaosie nie ma mowy :) Fajnie przedstawiłaś dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w zasadzie fakt opanowane- chociaż mnie czasami się wydaje że straszny chaos...;)
      Dziękuję :))

      Usuń
  5. Przejmujé pomysl! i zaczynam od zaraz pomimo ze polowa dnia za mná :) Sledztwo w toku:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to bardzo się cieszę :)))Czekam na efekty :))
      Pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...