Witam po tygodniowej przerwie. Był to intensywny i bardzo twórczy tydzień :)))
W przyszłym tygodniu będę chwalić się rezultatami nieobecności.
Wczoraj miał być post inspirujący .
Ale Ksawery pokrzyżował plany i odciął nam prąd.
Nie mieliśmy go przez 24 godziny - a u nas to nie ,że problem bo nie ma tv czy netu. Przede wszystkim z godziny na godzinę robiło się zimniej -
nasz piec nie działał.
Temperatura spadła do 14 stopni iii najgorsze było to że nie mogliśmy dodzwonić się do energetyki i nic nie wiedzieliśmy.Chłopaki wielowarstwowo na noc ubrani - daliśmy radę.
Obiad , kolacja i śniadanie przy świecach.
I jak to się mówi- jak się ma to ,nie przywiązuje się do tego wagi.
Cieszymy się bardzo, że to była tylko doba :)
Temperatura już wzrosła - jeszcze nie to co powinno być ,ale najważniejsze że kaloryfery ciepłe.
Energia po włączeniu prądu mnie rozpierała. Sprzątanie,odkurzanie , mycie podłogi. Wcześniej wstawiłam rosół na rozgrzewkę i zrobiłam pierogi z mięsem i grzybami - nasz hit ostatnio. Trochę ogarnęłam przestrzeń na stole roboczym. I jeszcze dzisiaj zrobię 4 małe stroiki na stół na wigilię z pracy :))
I tak sobotnie ale wciąż w cyklu inspirujące piątki :)
Z racji zbliżających się świąt , dobrze wcześniej pomyśleć o dekoracjach.
Dzisiaj proste inspiracje wiankowe a jakie oryginalne
I stylizacja - oczywiście odrapane drzwi - najbardziej
Urocze jest to autko i świetny pomysł na zrobienie gwiazdy z drewnianej składanej miarki
Miłego weekendu i lecę na kawkę :))
U nas Ksawery aż tak nie rozrabiał.
OdpowiedzUsuńTakie wianki po raz pierwszy widzę- fajne. Pochwal się, pochwal, co tam tworzyłaś:)
Też mi wpadły te wianki w oko - coś innego :)
OdpowiedzUsuń