Sezon rowerowy uważamy za otwarty - cudna wiosenna pogoda zachęca na spacery. Jurek aż trzęsie się żeby jeździć rowerem :)
W tym czasie Maks odkrywa ciekawostki przyrodnicze.Ma taki spokój w sobie że aż trąci flegmatyzmem ;) Są momenty że to wkurza szczególnie gdy się spieszymy, ale potrafi zaskoczyć znalezieniem czasu na podziwianie szczegółów.
Dzisiaj na placu zabaw Jurek tłumaczył dziewczynce ,że jest młodsza od niego bo ma mniejszy rowerek. Jak na moje oko była w jego wieku lub o rok starsza.
Cały czas podziwiam jak dzieci w swojej spontaniczności i braku zahamowań nawiązują znajomości .
I znów te "rumiankowe" zdjęcia - uwielbiam Twój styl zdjęć rodzinnych :)
OdpowiedzUsuń