środa, 24 września 2014

Jesienne myśli

Moją ulubioną porą roku jest wiosna ,lato kocha się bezwzględnie. Jesień ma również swoje uroki . Przede wszystkim kolory - pięknie zmieniające się liście . Dary natury do kreatywnego wykorzystania - kasztany , patyczki , żołędzie , wrzosy , szyszki ..
I ta możliwość do posiedzenia w dni deszczowe w domu..  No właśnie , czy faktycznie do takiego posiedzenia... Zdjęcia poniżej zrobiłam dwa tygodnie temu , i nie miałam kiedy je tutaj pokazać . W projekcie 52 poprzedni tydzień jest bez zdjęcia chłopców. Bo po prostu nie miałam czasu i weny aby je zrobić . No i w sumie nie mam wielkiego ciśnienia aby robić zdjęcia do projektu , ale tempo tygodnia zaczyna mnie powalać . Szukam możliwości zwolnienia tempa,ale albo nie mam pomysłu ,albo nie mam siły ..
A nawet jak już mi się wydaje że zorganizowałam dzień , tydzień to na przykład Jurek się rozchorował i plany poszły w łeb..
Z organizacją ogólnie mam problemy.. dzień trzeba dograć - nie ma innej opcji ,ale zaplanować cały tydzień to nierealne..  Oprócz ramowych spraw , przedszkole, praca i zajęcia dodatkowe. Nawet nie potrafię zaplanować obiadu na cały tydzień.. Z jednej strony to nie jest tragedia, ale zdaję sobie sprawę , że marnuję czas na codzienne wymyślanie . A w zasadzie co dwa dni , bo już od dawna robię obiady dwudniowe :) Taki mini sposób na więcej czasu..
I tak ponownie będę się starać zwalniać czas , jeszcze dokładnie nie wiem jak ,ale wiem że BĘDĘ :)

Może wreszcie popracuję nad zdjęciami, jesienne światło jest cudne :)








A Wy macie swoje sposoby na zwolnienie czasu ?
Chętnie przeczytam i się czegoś nauczę :)




Do napisania postu zmotywowała mnie Karolina  :)



13 komentarzy:

  1. już nawet powiedzenie, że czas to nie gumka z majtek, zdezaktualizowało się doszczętnie, bo kto widział bieliznę z wszystką gumką? archaizm...
    znam ten ból, choć w trochę innej kompilacji i właśnie zaczynam sobie z nim radzić, ale proste to nie było. pewnie ty również dojdziesz do najskuteczniejszych metod ułatwiania sobie życia, ale to wymaga przetrenowania różnych opcji i zaszczepienia w sobie odrobiny egoizmu. pomyśl, tego ci nikt nie zabroni, szczególnie przy mechanicznie wykonywanych czynnościach
    trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie czas to nie guma.. Tak czasami myślę że jakby dołożyć jeszcze jedną dobę to by było fajnie..,ale z drugiej strony na pewno znowu by brakowało czasu..
      Mam nadzieję że jak najszybciej znajdziemy najskuteczniejsze metody.
      A co do mechanicznie wykonywanych czynności - to łapię się na tym , że jak je robię i myślę o czymś innym - to muszę później sobie odtworzyć czy ja to robiłam...

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia.
    Zwolnić upływu czasu sie nie da. Ale można go wykorzystywac :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Dobre zdanie :) Kiedyś na bocznym pasku miałam taki cytat "Zła wiadomość jest taka , że czas leci a dobra że ty jesteś pilotem "..czy jakoś tak.
      Ale być dobrym pilotem to trudna sprawa - muszę trenować :)

      Usuń
  3. Ja raczej też stawiam na spontan;) Zupy ugotowane z myślą na dwa dni, znikają u nas podczas kolacji...
    Wrzosy piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nie lubię organizacji całkowitej , ale niestety przy małych dzieciach to chyba trzeba..
      No jak pyszne zupy to nie ma się co dziwić , że znikają tego samego dnia :)

      Usuń
  4. Z tym czasem to zawsze problem, ja myślałam że jak Małe pójdzie do przedszkola to będę miała duuuuuuużo czasu ;) a okazuje się ze jest go mniej, bo ciągle jest więcej i więcej do zrobienia, więc na robótki znowu są śladowe ilości czasu :D aaaaa i jeszcze jedno, sen jest przereklamowany :D więc nocne siedzenie uskuteczniam od dawna :D Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie , też tak myślałam, ale tak jak piszesz jest coraz więcej do zrobienia...
      Twoje robótki to naprawdę wymagają czasu - podziwiam cierpliwość!
      Mówisz, że sen przereklamowany - ja na razie nie umiem funkcjonować jak jestem nie wyspana.. nawet zdarza mi się drzemka po południu od czasu do czasu..;)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Oj zwolniłabym czas chętnie bo nie wiem w co ręce włożyć najpierw. Chyba czasami trzeba odpuścić i przyjąć, że pewne rzeczy będą zrobione dzień, dwa później a pozwolić sobie na momenty gdy nie spogląda się na zegarek.

    Dziękuje Ci kochana z udział w wyzwaniu!
    Ściskam
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie da się czasami odpuścić pewnych rzeczy , najczęściej to sprzątanie...no ale w końcu trzeba odgruzowywać mieszkanie ;)

      Jedyne chwile w weekend gdy jest większy luz :)

      Usuń
  6. Klimatycznie... bardzo klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajne zdjęcia! Zauroczyły mnie! Po prostu pięke.
    pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...