niedziela, 2 listopada 2014
44/52
Chłopcy w tym tygodniu imprezowo - Jurek był na urodzinach koleżanki i miał dylemat , bo mu przykro było że Maksiu nie został zaproszony - ale koniec końców bawił się dobrze :) W piątek w przedszkolu mieli bal wszystkich świętych. I tak Jurek przebrał się za swojego patrona , a Maksiu za swojego.
Z Maksem mieliśmy mały dylemat , bo przy jego posturze ubrać go w pasiaki było lekką przesadą ... Idealnie nadał się strój zakonnika. Okularki zrobiły furorę , chociaż Maks miał focha i nie koniecznie chciał je założyć..
Tydzień zadumy, wspomnień i takie mnie nachodziły gdy robiłam kompozycję dla Mamy - przedstawię ją w innym poście.
Oprócz zadumy , wprowadzenie ponownie kropek - czerwonych i czarnych. Chłopacy znowu włażą na głowę ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne stroje - podziwiam inwencję, ja nie umiem wymyślac strojów i cieszę siem że ten etap już raczej poza mna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo , u Jurka było prosto - kiedyś w lumpeksie trafiliśmy strój rycerza , tylko miecz został dorobiony :)
Usuńho ho ho, micha mi się cieszy na te zdjęcia
OdpowiedzUsuń:) no mnie też ;) w szczególności jak patrzę na Maksa i jego nabożną minkę ;)
Usuńfajnie, że to był bal wszystkich świętych... :) świetnie chłopaki wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńPani od religii była inicjatorką . Dziękuję :)
UsuńMnich mnie urzekł :)
OdpowiedzUsuń