Nim pojawią się dekoracje świąteczne uzupełniam wpis z zaległościami. Jakiś czas temu robiłam dekoracje na zakończenie sezonu sportowego. Wymyśliłam sobie symbole olimpijskie. Całość prezentuje się tak :
Sytuacja chorobowa można powiedzieć , że opanowana. Nie rozłożyło nikogo na łopatki :)
U mnie na warsztacie prace na kiermasz szkolny. Mienię się brokatem jak ta lala ;)
Do miłego :)
też muszę coż zrobić na kiermasz....aaaaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńja się tego boję... ;))))
ja nie miałabym cierpliwości do takich rzeczy :D
OdpowiedzUsuń