Maksiu odpoczywa w domu , jest coraz lepiej. Choć zauważamy ,że zaczyna się stalować,objawia się to dziecinnym mówieniem i lekkim marudzeniem.
I zauważyliśmy wyraźną zmianę barwy głosu - ciekawe czy to się zmieni ,bo trochę piskliwie mówi..
Jurek stara się być dobrym bratem i pomaga Maksiowi. Ale czasami zapomina że brat potrzebuje jeszcze czasu aby wyzdrowieć i już pierwsze krzyki mamy za sobą..
Siedzenie w domu wszystkim daje się we znaki.
Czasami czas chłopcy pożytkują na tworzeniu jak to oni mówią plastyki ;)
Efekty poniżej.
stalować się? rozumiem kontekt, ale słowa nie znałam
OdpowiedzUsuńSformułowanie stalować się jest z gwary poznańskiej. Moja Babcia używała dosyć często tego tekstu, taki sentyment mam do tego słowa. I nie powiem ale jak mam okazję to go stosuję ;)
Usuń(jak ktoś się staluje to udaje, wymyśla)
domyśliłam się :)
UsuńPs. Masz krzesła teatralne?
:)
UsuńMam tylko dwa - połączone ,niestety nie mamy zbyt dużo miejsca na więcej. Wysępiłam od wuja ;) Czekają na chwilę weny i zdarcie niezbyt pięknej farby. Ale to już chyba w wakacje.. ;)