niedziela, 3 kwietnia 2016

13/52/2016

To był najlepszy dzień - jak to określił Jurek :)
Wreszcie wyjechaliśmy na pierwszą wycieczkę rowerową , pojechaliśmy na błonie, gdzie można się wyhasać rowerowo, biegowo, i deskorolkowo ;)
Pogoda dzisiaj była rewelacyjna, skorzystaliśmy z pięknego dnia i dotleniliśmy się . Chłopcy wzięli ze sobą deskorolki z zapałem twierdząc ,że będą uczyć się jeździć . Skończyło się na małej próbie i jednak stwierdzili ,że wolą pobiegać i pojeździć rowerami. 




Nieśmiała próba Jurka zjazdu na deskorolce.



Jednak bardziej spodobało się wbieganie na rampę i zjazdy ..Spodnie i kurtki od razu do prania..




Po udanej eksploracji turystycznej , wróciliśmy do domu aby posilić się rosołem i makaronem własnej roboty z ulubionym szarym sosem - mniam!
A do kawy zostały zakupione lody i zrobiłam sok z pomarańczy ,banana i soku z ananasa - pychota . Soczek podany w słoiczkach z Ikei - piękne są i od dawna chciałam je kupić .




To był bardzo pozytywny dzień :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...