Jestem po długiej nieobecności.Z komputerem długo się mordowaliśmy ,no i chroniczny brak czasu na wszystko. Ale nie narzekam bo jestem szczęśliwa:)
Jurek już ma 8 miesięcy pięknie śmiga do tył ,więc spodziewamy się lada moment skoku do przodu.Pucołek się z niego zrobił niezły waży już ponad 8 kg.Obserwatorem jest maksymalnym :)
Ząbków jeszcze nie ma ,a my wszelkie objawy typu marudzenie przypisujemy wyrzynaniu się jedynek i tak od 4 miesięcy hahaha
(już sami z siebie się śmiejemy ).
W niedzielę byliśmy z Jurkiem na basenie. Na początku trochę zaniepokojony ciągłym szumem wody i pryskającymi ludźmi ,ale po 15 minutach już był w swoim żywiole.Zaczepiany przez dziewczynki (starsze bo 2 i 3 letnie) robił furorę :)
Ze scrapowych rzeczy dużo nowości nie ma, niestety (brak czasu),postaram się szybko wkleić zdjęcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)