Jurek i Maks

Najnowsze zdjęcia naszych synków :) Oba autorstwa męża :)

Maks waży już 4130 i ma 60 cm długości. Informacje jak najbardziej świeże - wczoraj byliśmy u lekarza. Został sprawdzony i obrócony w każdą stronę ,włącznie z pozycją główka w dół :) Nawet nie zapłakał . Wszystko jest w jak najlepszym porządku, dla świętego spokoju została wizyta u ortopedy. Jest spokojnym i kochanym dzieckiem.W nocy ładnie śpi, budzi się dwa razy na karmienie. Więc nie mogę powiedzieć że jestem skrajnie wyczerpana :D W dzień też ładnie śpi po parę godzin i dlatego też pewnie tak ładnie rośnie. Zaczyna się rozglądać, a najchętniej patrzy na pierś ;)

Jurek - waży 11 kg , ma 80 cm wzrostu. Coraz więcej mówi, powtarza po nas i nie tylko. Wyrazy w jego ustach czasami nabierają innego znaczenia- albo my nie potrafimy rozszyfrować przesłania. Cudnie wypowiada chociażby słowo "ogórek" co brzmi trochę jak "ogujek". Akcenty poszczególnych wyrazów też są urocze. Albo nakazywanie "tata pać" (tata patrz) i to powiedziane nie cicho ale bardzo dobitnie. Bo Jurek trzeba to powiedzieć ma niezły głosik.A spróbuj nie spojrzeć jak woła żeby coś pokazać - potrafi wyegzekwować to bardzo szybko podniesionym głosem :) I na koniec Jurek pięknie wchodzi po schodach, za jedną rączkę.

Zdjęcie Jurka baaaardzo mi się podoba , jest rewelacyjnie portretowe.

Na razie to tyle o maluchach , bo mogłabym tak pisać i pisać