Z potrzeby chwili powstał parę dni temu notatnik o godzinach ssania piersi ;) czasu aktywności :) robienia kupek itd.
Został wykonany na szybko, więc doskonały nie jest.Ale jako że pierwsza praca po przerwie i wykonana tak ekspresowo - to można przymknąć oko ;)
Inspiracja twórczością Wyspiańskiego - podkolorowana przeze mnie z lekkim odejściem od oryginału.Jako okładka świetnie nadaje się karton po mleku dla dzieci :)
Kolory na fotkach nie są realistyczne- niestety pogoda robi swoje.
Z życia domowego - Maks pięknie zasypia koło południa i śpi po 3-4 godziny ,jest tak od kilku
dni ,więc może wejdzie to w rutynę.
Jurek pomimo długiej przerwy bez problemów powrócił do żłobka. Wręcz można powiedzieć że stęsknił się za dziećmi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)