Na upały polecam koktajl arbuzowo - bananowy z dodatkiem soku z cytryny. Pychaa, bardzo orzeźwiający
Ostatnie rozmowy z bratem jeszcze bardziej uświadomiły mi że nic się nie dzieje bez przyczyny. Każde zdarzenie, jak efekt motyla, ma jakieś skutki dla naszego życia. Niby jest to oczywiste i każdy o tym wie. Ale jak się uzmysłowi sobie to całkowicie to łatwiej przyjąć pewne zmiany. I gdy np spóźnimy się na pociąg, ktoś przesunie spotkanie albo nie przyjdzie - to nie ma sensu się wkurzać, doszukiwać się pesymistycznych przyczyn. Tylko spojrzeć na zmiany jako pozytywne zdarzenie ,że dzięki temu coś dobrego będzie dla mnie.
Staram się teraz tak patrzeć na zdarzenia które nie są po mojej myśli. Niestety nie zawsze o tym się pamięta , szczególnie w chwilach wzburzenia. Ale trzeba próbować. Brat wyczytał w jednej książce że aby działanie stało się nawykiem ,trzeba się pilnować przez 21 dni. A potem to już jest we krwi. To tak w wielkim uproszczeniu.
Rozmowy z bratem nakręcają mnie pozytywnie :D
po pierwsze fajnego masz brata :), po drugie poproszę przepisik na ten smakowity koktajl a po trzecie co do efektu motyla, to film o tym tytule jest niesamowity (I część oczywiście) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpo pierwsze - dzięki :D będzie mu miło jak to przeczyta
OdpowiedzUsuńpo drugie - przepis jest na oko, ja daję 1 banana i arbuza tak z 2 szklanki ,ale to trzeba bardziej do smaku i sok z cytryny też do smaku. Nie próbowałam jeszcze ale gdzieś wyczytałam że świeża mięta dodaje fajnego smaczku. Moja mięta dopiero rośnie więc za bardzo nie sprawdzę
po trzecie- zgadzam się w zupełności, pierwsza część jest rewelacyjna
Pozdrawiam