poniedziałek, 5 lipca 2010

Pierwsze koty za płoty

W niedzielę pojechaliśmy na wystawę do Gorzowa.Pierwszy raz wystawiałam Shanę.
Niestety klapa na całej linii. Zamieszanie było niezłe, bo Jurek pobiegł za mną na ring. I jak został schwytany przez tatę to wielkim krzykiem okazywał niezadowolenie.Dodatkowo upał był niesamowity. Poszliśmy za bardzo na żywioł. Jednak trzeba sporo ćwiczyć ,przede wszystkim ustawienie Shany.
No nic nowe doświadczenie. Na szczęście sędzia był wyrozumiały i parę dobrych rad udzielił.
Poniżej nasza srebrna medalistka :)
Po raz trzeci dostała ocenę doskonałą :D






Razem na ringu :D






2 komentarze:

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...