Lubię :)

Lepiej późno niż wcale... Paszczata zaprosiła mnie (jakiś czas temu) do zabawy w wymieniankę pt. " co lubię ". Dzisiaj nadrabiam zaległość. Nie będę wymieniać tutaj tak oczywistych spraw jak rodzina i wszystko co z nią związane. Jak również nie wymienię scrapbookingu - bo to też oczywistość :D

I tak lubię :

1) wiosnę i jej świeżość

2) kolory -mocne kontrasty , soczystość barw to dodaje mi energii

3) czytać książki

4) kawę z mlekiem i łyżeczką cukru

5) wycieczki wszelkiego rodzaju ,te dalekie i bliskie - patrzenie na krajobrazy, architekturę

6) słuchać muzyki- nie napiszę jaki rodzaj bo w zależności od nastroju to się zmienia

7) patrzeć przez obiektyw aparatu i pstryknąć

8) ciszę - miło jest przez moment rozkoszować się nią i powrócić do harmidru rodzinnego

9) marzyć - marzenia dodają mi energii

10) gotować i jeść - placki ziemniaczane z cukrem między innymi :)

Jest jeszcze tego trochę wliczając w to wszystkie drobiazgi i pierdółki które umilają życie :)

Nie będę wywoływać imiennie do zabawy - bo sama z opóźnieniem odpowiedziałam na zaproszenie. A z tego co się zdążyłam zorientować dużo osób (jeżeli nie wszystkie) już się w to bawiło. Dlatego zapraszam kto ma ochotę :)