24 stycznia Maks skończył 9 miesięcy. Duży z niego już chłopak i ciężki (10 kg) Przez te 18 miesięcy jego życia tyle się zmieniło - istna rewolucja i wzrost niesamowity. Był maleństwem o takim (.) a teraz proszę jaki wielki :)
Niesamowite jest to jak przy drugim dziecku zupełnie inaczej się postrzega czas i oczekiwania na kolejne etapy rozwoju. Wszystko przychodzi bardziej naturalnie , nie czekam z niecierpliwością czy z niepokojem , po prostu to przychodzi i jest.
A Maksiu już pięknie pełza , jak komandos przemierza pokój, czołgając się pod łóżko i wszędzie gdzie się da :) Lada moment zacznie raczkować, pewnym utrudnieniem jest brak dywanów. Zaczyna się wspinać , z czego jest bardzo zadowolony. I w czym tylko może naśladuje Jurka np. przesuwa autko jakby nim jeździł.
I jak widać na zdjęciu jest bardzo wesołym dzieckiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)