Wczoraj u nas śnieg posypał solidnie. Chłopcy byli zachwyceni i z tej racji wczoraj pierwsze porządne harce na śniegu. Próba lepienia bałwana, robienie orzełków- aniołków na śniegu i oczywiście sanki.
Jurek był wniebowzięty, wreszcie śnieg, mnóstwo śniegu :)
Więc wczoraj artystycznie było na śniegu :)
Dzisiaj też ,ale jeszcze zdążyliśmy rozpocząć projekt pająki. Z racji że Jurek od jakiegoś czasu zafascynowany jest tymi stworzeniami, myślałam, myślałam i wymyśliłam.
Potrzebny jest karton, sznurek lub wełna , siatka po owocach, niezastąpione rolki po papierze toaletowym, kredki i na razie to wszystko :)
Powstało coś takiego:
Przedstawiamy wersję surową
Pająki stworzone z rolki po papierze ,pokolorowane wg fantazji, zjeżdżają sobie po sznurku, u góry po lewej mają bazę :)
Na razie to początek bo w zamyśle jest dalsza dekoracja kartonu. No chyba że zabawa przejdzie w autodestrukcję...
świetna zabawa! sama bym się pobawiła :) a synek przesympatyczny, aż mi się buzia uśmiecha, jak na niego patrzę :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO tak zabawa niezła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)