Kolejny dzień wyzwania fotograficznego u Uli dzisiaj temat "Cenny"
Oczywiście pierwsza odpowiedź (jak pewnie u wielu z Was) to rodzina. Cenny jest dla mnie czas spędzony z moją rodzinką. Oczywiście są chwile że chcę ciszy ,spokoju a nie słuchania krzyków. Chociaż z drugiej strony gdyby nie te krzyki ,harmider w domu byłoby strasznie smutno.
Wiem jaka to jest cisza i pustka. Długo czekaliśmy i staraliśmy się o nasze dzieci , bo dopiero po 9 latach pojawił się Jurek. Dlatego pomimo że czasami wkurza hałas , to do tej przeraźliwej ciszy nie chciałbym powrócić. I to nie tylko o ciszę w pokoju chodzi ,ale również o pustkę w sercu. Pomimo że jest się z kochającą osobą ,to dzieci nadają innego wymiaru. I bardzo się cieszę że ten wymiar mamy dane poznawać :)
pięknie to napisałaś...
OdpowiedzUsuńja czekałam 5 i chyba doceniam tę wartość niż inni. mało kto zniósłby taką harówkę od ponad trzech, jak ja...
OdpowiedzUsuńDokładnie gdy się czeka inaczej się patrzy na wszystko :)
Usuńwzrusza.. z Adasiem się udało od razu,teraz gorzej..
OdpowiedzUsuń:) Rozumiem co czujesz. Nam jak się udało z Jurkiem to stwierdziliśmy że nie będziemy długo czekać , między nimi jest 20 miesięcy różnicy. Bałam się że jak poczekamy to znowu będzie problem..
UsuńWspaniałe zdjęcie. To są ramki czy okładki albumów?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To są ramki zakupione na wystawkach -przemalowane (poprzecierane) i udekorowane tasiemkami :)
Usuńpięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńdodałabym tylko, że dzieci wywracają życie do góry nogami i je całkowicie przewartościowują, czy tego chcemy czy nie... :)
oj tak, podpisuję się :)
Usuńdokładnie tak , przewartościowują :)
UsuńPięknie to napisałaś, też czekaliśmy o wiele krócej, ale jednak... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam