Kolejny dzień wyzwania fotograficznego u Uli ,dzisiaj temat "Z dołu".
No nie powiem chyba najtrudniejszy dla mnie temat. Niby wydaje się prosty,ale od wczoraj zastanawiałam się jak go ugryźć. Różne wersje były ,i dopiero dzisiaj rano wpadłam na pomysł. No i miało być zdjęcie wstawione do południa,ale złośliwość rzeczy martwych zdecydowała inaczej. Już wiedziałam co chcę zrobić , chwyciłam za aparat iii informacja - wymień akumulator... no i nici . Zdjęcie zrobione dopiero po południu , a parę innych spraw spowodowało że dopiero teraz na spokojnie mogę wstawić.
Wymyśliłam sobie po prostu schody a że nasza klatka jest stara... to stwierdziłam że będzie to inaczej wyglądać. No i powstały schody z dołu do góry - do nas :)
świetny pomysł i fajne zdjęcie wyszło, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDZiękuję bardzo :)
Usuńchyba wiele rozmarzonych głów te schody w górę i w dół nosiły
OdpowiedzUsuńNo na pewno :), a ile tych rozmarzonych głów zjechało po tych schodach...:) między innymi ja - pośladki to aż czarne miałam...
UsuńCuuudne!!! Schody prosto do...światła:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Dokładnie jak w piosence Led Zeppelin "Schody do nieba" :))
Usuńświetny klima się stworzył :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper schody!
OdpowiedzUsuń