Jeszcze podzielę się ostatnim widokiem ,świątecznych dekoracji. Czas wielki , powoli się rozstać z atmosferą świąt. Choinka postoi u nas jeszcze do końca tygodnia - i tak długo daje radę.
A dzisiaj pokażę ostatnie spojrzenie na dekoracje na akwarium. Już woła o pomstę kurz ,żeby dwa razy nie popełniać tej samej pracy to wymienione będą dekoracje :)
No cóż syzyfowe prace mnie rozstrajają - dla mnie to marnowanie czasu , który można spożytkować inaczej.
Poniżej tak wygląda ogólny widok na akwarium z szanowną żółwicą - Nikitą.
Zbliżenia na półeczkę - miały być tam rośliny , no ale niestety niespecjalnie się trzymają .
Na szklanym dachu wyspy Nikity , znalazło się miejsce na dekoracje
Zbliżenia
Boszzzz, a ja taka antyrybkowa jestem. Bo od patrzenia na rybki kręci mi się w głowie
OdpowiedzUsuńNo rybek niestety nie ma , bo nasza żółwica jest zbyt mięsożerna ;)
Usuńrybką sobie metaforycznie pojechałam. dla mnie co w akwarium, jedno licho, bo i tak nieruchawe. albo inaczej - ruchawe na zbyt małej powierzchni i moje oko się nudzi
UsuńKompozycje śliczne :)
OdpowiedzUsuńCo do komentarza wyżej przecież to żółw a nie rybki :P
OdpowiedzUsuńA co do ozdób to są genialne :) Najbardziej mi sie podoba ten kieliszek <3
+ Zapraszam w wolnej chwili do mnie na ourloveourpassion.blogspot.com
+ Jesteś zainteresowana wzajemną obserwacją blogów? :)
A dziękuję bardzo.
UsuńChętnie wpadnę do Ciebie :))
Pozdrawiam