Porządkując zdjęcia natrafiłam na kompozycję wykonaną na wielkanocne święta...
Wiem ,wiem jest lipiec -zaległości maksymalne. No ale nic pokazuje bo to moja taka nowatorska recyklingowa kompozycja :)
A wczoraj obchodziliśmy z ukochaną połówką 14 rocznicę ślubu :)
Spędziliśmy wieczór w przeuroczej knajpce z przepysznym makaronem i dobrym winem :)
S. pięknie zobrazował ten dzień u siebie - o tutaj
Gdyby nie rocznice nie odczuwałabym tego, że czas tak leci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)