Do inspirujących piątków powrócę od przyszłego tygodnia.
Dzisiaj prezentuję jedną z czterech kartek, które zrobiłam dla Maksia na pożegnanie ze żłobkiem.
Nasz mały Mimi zakończył pierwszy z etapów edukacyjnych. Dzisiaj nie zdając sobie tak do końca sprawy , pożegnał się na zawsze ze żłobkiem i z ciociami.
Od września pójdzie już razem z braciszkiem do tego samego przedszkola. I oboje się cieszą że razem będą maszerować :) Oczywiście wielką abstrakcją jest dla nich czas który musi upłynąć aby iść ponownie do przedszkola.
W sumie dzieci żyją bardziej dniem dzisiejszym i czerpią z niego garściami- koniecznie muszę od nich się tego nauczyć, póki są mali.
Pięknie by było gdyby tę radość potrafili zachować w sobie. Więc jak ja od nich się tego nauczę to może uda mi się w nich tę radość pielęgnować . Myślicie że jest to możliwe ?
Maksiu ostatnio zrobił się wielką przylepką i jak to ciocie w żłobku określiły taki sentymentalny się zrobił , uczuciowy.
Rozkręca się z mówieniem - chociaż nie mówi wyraźnie, są momenty że nie rozumiemy co mówi. Jurek sprawuje funkcje nadwornego tłumacza. Jest to dla mnie ciekawe jak to się dzieje że rozumie w lot , a przecież tyle samo czasu spędzamy ze sobą . To chyba jakiś szósty zmysł dziecka - może dlatego że jeszcze nie tak dawno Jurek w tym "języku " mówił - niby poprawnym ale w sumie dziecinnym.
Jurko jest dumny że przechodzi do następnej grupy - Pani pokazywała im salę jaką będą mieli w przyszłym roku . Zadowolony jest że jest to już sala dla starszaków :) Dorasta nasz maluch ;)
Miłego i udanego weekendu życzę :)
U nas imprezka w sobotę i jak pogoda dopisze to festyn lotniczy w Lesznie :)
A i kartkę zgłaszam na wyzwanie w 123scrapujTy :Energia
Bo wielką energię i miłość ma kartka na pożegnanie
su[er kartka!
OdpowiedzUsuńFajna naprawdę energetyczna kartka!
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka dla pań w żłobku :)
Pozdrawiam