wtorek, 20 sierpnia 2013

Wyjazd, urodziny i imieniny

Wyjechaliśmy na dłuugi weekend do Warszawy :)
Tak wiem może to dziwne, gdzie większość ucieka na łono natury a u nas odwrotnie. 
W zasadzie nie dla tego miasta pojechaliśmy ale do rodzinki. Siostra ze szwagrem ugościli nas po królewsku - jeszcze raz bardzo dziękujemy :*
Te cztery dni były bardzo intensywne i bardzo nam potrzebne -taki mały reset.


Od rana
 (dzieci budziły się o 5.30 - dwójka naszych i dwójka siostry)



Do wieczora




Zwiedzaliśmy place zabaw, plażę okolice Pragi 



 Z racji świątecznych dni było też militarnie 


Ku uciesze chłopaków


No i imprezowo :)
Poniżej impreza urodzinowa Jurka i Franka 
imieninowa Maksymiliana i 
urodzinowa Wojtka .
Impreza odbyła się na placu zabaw , było jeszcze kilkoro znajomych Franka i wszyscy rewelacyjnie bawili się od 9 do 13.
Super pomysł - polecam.
Oczywiście pełno słodyczy oraz tort.

Aż szkoda że w mojej miejscowości nie ma takiego placu zabaw, ze stoliczkami itd. bo to świetna sprawa dla dzieci w tym wieku. Nie trzeba kombinować i wymyślać zabawy i martwić, że się nie uda.

                                     Parę migawek z imprezki.






Tutaj powinna być jeszcze jedno zdjęcie z imprezy , no ale aparatu nie wzięłyśmy ;)
Rano w sobotę maluchy miały imprezę a wieczorem z siostrą wybrałyśmy się na koncert "Męskie granie" w Forcie Bema". Tak w skrócie : świetna była Stanisława Celińska - urzekła mnie swoimi interpretacjami, Kasia Nosowska - oczywiście bez dwóch zdań na plus. Maria Peszek rewelacja wyskakałam się i stwierdzam zero kondycji... Leszek Możdżer -wow. "Skalpel" - nie słyszałam wcześniej ale z przyjemnością jeszcze posłucham.  
Było super :)) Dzięki siostra za wypad :*


Następnego dnia jeszcze przed wyjazdem pozwiedzaliśmy (pomimo lekkiego bólu głowy...)





Super przyjemny weekend :)))

Zdjęcia autorstwa męża - inne można zobaczyć tutaj

4 komentarze:

  1. No te weekendowe urlopy to zależy gdzie kto mieszka i gdzie pracuje. Ja chętnie bym się wybrała do Warszawy, chociażby ze względu na dzieci, bo tu u nas na wsi cisza i spokój. A w mieście tyle atrakcji na wyciągnięcie ręki :)
    Szkoda, że moje córki urodziły się w listopadzie, bo zimno, ciemno szybko i choróbska, ciężko więc zaplanować urodzinki, choć do wyboru i do koloru mnóstwo różnych miejsc, tylko płacić i dzieci mają zabawę. W tamtym roku zamówiliśmy panie animatorki i córcie pozapraszały trochę koleżanek, 3 godziny minęły tak szybko, że nie wiedziałam kiedy, a zabawa przednia! :)
    Jurek i Franek to bliźniaki?
    Wszystkiego najlepszego dla nich! I dla Maksa i Wojtka też! :))
    Nosowska...Peszek...wow...super!
    Okolice Pragi - podoba mi się to zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie że wszystko zależy gdzie kto mieszka :) A atrakcji co nie miara - warto pojechać ,ale minimum tydzień .
      Jurek to mój syn i urodził się 18 sierpnia a Franek -siostry i urodził się 14 sierpnia tego samego roku - 2008. Zgadaliśmy się ;)

      Dziękuję w ich imieniu za życzenia
      No koncert był super :))

      Usuń
  2. niesamowite zdjęcia. Sama chciałabym gdzieś tak wyjechac, do póki jeszcze mam wakacje ; p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu męża :)
      Polecam - jak jest możliwość to jak najbardziej takie wyjazdy są oczyszczające :)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...