Piękny był dzisiaj dzień , słoneczny spokojny na luzie. No oprócz paru głośnych sytuacji... bo to tak czasami jest jak dzieci roznosi energia i za bardzo nie wiedzą co ze sobą zrobić .
A że pogoda idealna na spacer - to się na niego wybraliśmy aby chłopcy się wyszaleli. Ale przed samym wyjściem było już popędzanie ,szczególnie Maksa (bo on ma czas na wszystko). Też macie problem z wyjściem z dziećmi na spacer - to znaczy z samym ubieraniem się ?
W każdym bądź razie udało nam się wyjść . Po około 500 m Maks oznajmił że zgubił dinozaura , którego wziął na spacer wraz z autkiem i konikiem.. W drodze powrotnej ( po stwierdziłam trudno nie będziemy się wracać ) wszyscy wypatrywali zagubionego dina . Niestety go nie znaleźliśmy. Wróciliśmy do domu i spojrzałam na półkę a tam leży jakiś dinozaur (Maks wcześniej nie potrafił określić który mu się zgubił). Pokazałam go synkowi a on z błyskiem w oku i zachwytem - tak to ten ,znalazł się :))
No po prostu brak słów...
Nowy rok - nowe wyzwania . Dzisiejszy temat u Uli : Słowo które ciebie przedstawia
Nie umiem określić jakie jedno słowo mnie konkretnie przedstawia - jako zodiakalny bliźniak - mam dwoistość natury .
Dlatego postawiłam na słowo : rodzina . Ona mnie kształtuje . Gdyby nie mąż ,dzieci pewnie byłabym innym człowiekiem , w innym miejscu z innymi poglądami.
Rodzina to cierpliwość i niepokój ,cisza i harmider , wspólnota i samotność. Przeciwieństwa które bardzo się przyciągają i nie mogą bez siebie żyć :)
Ciekawa jestem Waszych słów
Jak to dobrze, że się dinozaur znalazł!
OdpowiedzUsuńcałe szczęście;)
UsuńŚliczne słowo wybrałaś, i ślicznie je sfotografowałaś :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakie fajne zdjęcie!!! to z rodzinką :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ładnie!
OdpowiedzUsuńI dobrze, że się dinozaur odnalazł ;)
Piękne słowo i pięknie zinterpretowane :)
OdpowiedzUsuńO tej porze tyle słonka?:) Pozdrawiam cztery sympatyczne Cienie;)
OdpowiedzUsuńO tak pogoda piękna , wczoraj dopiero się popsuła :)
UsuńDziękuję i również pozdrawiam
Bardzo fajne rodzinne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńŁadna interpretacja :)
OdpowiedzUsuńRodzina to jest siła :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcie!
Ja też mam problem z ubieraniem się... to znaczy z ubieraniem Artura... ganiam go z kurtką i szalikiem po całym domu :)
OdpowiedzUsuńRodzina - piękna interpretacja.
No to możemy połączyć się w bólu ..;) Mam nadzieję że z tego szybko wyrosną .
UsuńDziękuję :)