niedziela, 6 kwietnia 2014
14/52
W sobotę pogoda nie uraczyła nas słońcem - zimno było i siedzieliśmy w domu.
Maksiu dzisiaj wstał odsłonił rolety i stwierdził : dobla pogoda, dobla pogoda
To nic innego nie pozostało tylko wsiadać na rowery i mknąć na plac zabaw .
Maks ze swoją wadą wymowy jest przeuroczy , chociaż nie raz się zdarzy że nie pojmuję o czym on do mnie mówi..
Jurek za to wyraża się głośno i dobitnie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz prawdziwy dar do zdjęć "akcji" to znaczy rodzinnych :))) Wpatruję się już kilka dni i bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńWiem, że się powtarzam, ale tak je lubię :)
Serdecznie dziękuję za miłe słowa :) Bardzo się cieszę , że zdjęcia przyciągają Twoją uwagę :)
Usuń