Tematem u Rudej Damy był :ptak. I tak podczas majówki , był jak mi się wydawało idealny czas na upolowanie - obiektywem ma się rozumieć - ptaka. No wydawało mi się ...za dużo . Nie wzięłam pod uwagę faktu , że chłopcy są bardziej krzykaczami niż obserwatorami..
Był moment że już prawie miałam w kadrze ptaszka , ale jak widać poniżej poruszone...
Idziemy sobie leśną dróżką iii prawie prawie złapany w kadr dzięcioł czarny . Tylko drzewa po nim zostały.
Jak to zostało stwierdzone, bardziej nasza wycieczka nadawała się na naganianie dzikiej zwierzyny niż na obserwowanie...
Przejeżdżając przez okolice , trafiliśmy na stado gęsi gęgawy. Były niestety dosyć daleko a obiektyw aż taki dobry nie jest . I tylko tak z oddali..
No i po wyprawie pozostał taki niedosyt , bo przecież miałam mieć piękne zdjęcie - .. a tu nic. I jedyne co z wyprawy w temacie zostało znalezione to pióro jakiegoś drapieżnika. I właśnie ono posłużyło za eksponat do tematu.
Bo czy możliwe jest :
Uchwycić nieuchwytne
Poskromić wolność
Ujarzmić marzenia ...
- .. pozornie
Przepięknie wybrnęłaś z ptasich opresji :)))
OdpowiedzUsuńPoetyczne zdjęcie :)
Dziękuję bardzo :) Tak jakoś poetycznie mnie naszło ;)
UsuńJeszcze raz napiszę: W Twoją kompozycję, w tą fotografię mogłabym wciąż się wpatrywać :) Zapada głęboko w pamięć :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło , taka wypowiedź bardzo dużo dla mnie znaczy :)
UsuńDziękuję serdecznie :)))
I mnie się bardzo podobało.. ptasia wolność pięknie ujęta w słowa ... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
Usuń