poniedziałek, 12 stycznia 2015

2/52/2015

Wczoraj miałam wstawić zdjęcia ,ale kiepski dzień miałam, nic nie zrobiłam.
Zeszły tydzień był ..na pewno nie spokojny , trochę dziwny. 
W poniedziałek w oknie zastaliśmy taki widok . Ku uciesze chłopców :)



Śnieg ze swoimi właściwościami szybko topniejącymi , wywołał nas na podwórko.Aby dzieciaki mogły się wyhasać na śniegu i my przy okazji bombardując się śnieżkami. Bitwa była niezła.
Pierwszy śnieg tak naprawdę u nas i nie wiadomo czy nie ostatni.. 




Na koniec ulepiliśmy bałwana z resztek śniegu , taki lekko nie foremny był,ale śnieg ledwo się trzymał.
W następne dni chłopaki tylko obserwowali jak bałwan powoli znika..




We  wtorek byliśmy na orszaku Trzech Króli, w pobliskiej wsi. Pogoda była świetna lekki mróz i słońce . Obejrzeliśmy jasełka , koncert kolęd , zjedliśmy pyszny bigosik i kiełbaski .A  na kawę pojechaliśmy do cioci i tak dzień spędziliśmy w przyjemnej atmosferze.


W środę zaspaliśmy , gdy Jurek obudził się i podciągnął rolety - wiedzieliśmy że nie jest to 6.15.. była 7.40 . Szybko ubieranie , kanapki do pracy ..Sebastian spóźnił się 7 minut do pracy , ja na szczęście zaczynałam o 9, chłopcy na śniadanie w przedszkolu zdążyli. Teraz nastawiamy dwa telefony..



Rysunek Maksia - Angry Birds i labirynt




W niedzielę Maks miał mały wypadek , Jurek przez przypadek przytrzasnął mu palec . Biedaczek ma grubaska (kciuk) spuchniętego i we wszystkich kolorach, obawiam się że z paznokciem będzie problem - może mu schodzić , zobaczymy.
Jurek oczywiście go pocieszał i przepraszał , a Maksiu jeszcze przez łzy mówił - nic się nie stało Julek.
Kochany jest i dzielny .


2 komentarze:

  1. Fajne chłopaki :) Dzielny chłopak! Oby tylko paznokieć się trzymał... odchodzące paznokcie to okropieństwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Maksiu jest dzielny bardzo , mam nadzieję że nie będzie schodził...

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...