Wczoraj był piękny słoneczny dzień , taka prawdziwa polska złota jesień . Skorzystaliśmy z pogody i spacerowym krokiem udaliśmy się na imieniny do cioci. Nawet wieczorny powrót był przyjemnością - temperatura jak na tę porę roku zachwycająca.
A dzisiaj pochmurno i lekko deszczowo. A taka pogoda jest idealna na nadrobienie zaległości w czytaniu
i w tworzeniu
Maksiu z Jurkiem dzisiaj dali upust swojej twórczości i konstruowali , rysowali i układali.
Poniżej rysunek Jurka - pizza i mrożąca krew w żyłach historia o atakach z pizzy na pozostałe planety ;)
ło matko! :)))))
OdpowiedzUsuńależ horror :))))))))
a na zdjęciach wyglądają tak niewinnie.... :)
pozdrawiam! :***
No dokładnie - masakra :) Tym bardziej , że na obiad mieliśmy PIZZĘ...
UsuńRównież pozdrawiam :*