I tak zbliżamy się do końca roku . W tym tygodniu chłopcy , kończyli sprzątanie kolejnej półki w pokoju.
Czytali książkę o świętach. Byli zbulwersowani , dlaczego to Mikołaj daje im słodycze jak święta za chwilę i powinny być same zadania..;)
No to też dostali - ścieranie kurzy i inne porządki.
W między tak zwanym czasie brali udział w wigiliach klasowych , zuchowych.
Ze szkoły Jurek przyniósł jajo dinozaura , które zanurza się w wodzie i czeka aż wykluje się stwór .
Dlatego też weekend obfitował w eksperymenty.
Najlepiej do tego zdjęcia pasuje komentarz męża :
"Prof.dr hab Jerzy Żaruk wraz z swym asystentem doc Maksymilianem Żarukiem,z katedry Paleontologii Uniwersytetu Domowego w Krotoszynie,na zachodnim brzegu cieku Jawnik,dokonali epokowego odkrycia!!! Udało się doprowadzić do wyklucia się dinozaura z odnalezionego jaja!!! Świat naukowy zamarł w niemym oczekiwaniu,Triceratops czy Brontozaur!?!?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)