wtorek, 12 lipca 2011

Jurkowe pierwsze wędkowanie i jazda konna

Ten weekend obfitował w wiele emocji szczególnie dla Jurka. W piątek wybraliśmy się do sklepu zoologicznego i zakupiliśmy dla Jurka jego pierwszą wędkę tzw. bacika (cokolwiek to znaczy ;) A no i oczywiście robaczki - fe to nie dla mnie sport ;)
Następnego dnia wybraliśmy się nad wodę. Jurek rozemocjonowany że będzie z tatą łowił swoją wędką (do tej pory brał sobie kijki i udawał że to wędka - bardzo rozwijające wyobraźnię takie zabawki) . Usiadł się koło taty na swoim krzesełku, zarzucono mu wędkę i prawie że od razu miał branie :D Na poniższym zdjęciu Jurek i jego pierwsza ryba. Dzielnie ją wyrzucił ,wołając (z podpowiedzią taty) żeby przyprowadziła mamę .








W niedzielę w pobliskiej wsi odbywała się m.in. wystawa zwierząt hodowlanych. Stwierdziliśmy że będzie to świetna atrakcja dla chłopców. No i była nawet bardzo. Naoglądali się krówek , świnek , kurek całe mnóstwo- sama nie wiedziałam że jest tyle odmian. Były też gołębie, pawie , króliki, pszczoły. No i konie :) Jurek miał okazję przejechać się na kucyku. Trochę się obawiałam że po wsadzeniu go na konia będzie chciał od razu zejść. Ale gdzie tam był w pełni zachwycony.
Poniżej Jurek na kucyku - pan stwierdził że świetnie się trzyma i w zasadzie sam jedzie :D
Maksiu dopingował brata i bił mu dzielnie brawo.










1 komentarz:

  1. no to emocjonujący weekend :D pozdrowienia dla całej rodzinki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...