Dzisiejszy temat wyzwania fotograficznego to : 2 rzeczy
Moja interpretacja to taki nowy - stary zestaw do kawy ( firmy Kahla).
Prezent od wuja - bardzo mi się podoba - czerwień dodaje energii .
Te dwie rzeczy idealnie nadają się na jesienne wieczory- ach jeszcze tylko mieć kominek i byłoby super :)
A mnie dzisiaj naszło i na targu kupiłam śliwki węgierki i robię powidła śliwkowo - czekoladowe. Rok temu już się czaiłam ,ale jakoś nie zdążyłam zrobić .A w tym roku powiedziałam sobie koniecznie muszę :) - i się robią :)
Jutro dalsza część gotowania śliwek.
A wy robicie zaprawy ? Ja nawet bardzo lubię - niestety z czasem różnie bywa.
plus koc i książka i jest super:)
OdpowiedzUsuńo tak to ideał :)
UsuńZdjęcie powiększyć, oprawic i na ścianę! Piękne jest:)
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi :)
Usuńja też się czaję na te powidła
OdpowiedzUsuń:)) polecam
Usuńpokażesz potem te powidła?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej post o powidłach będzie:)
Usuńmagia, ja nawet na herbatę czy kawę czasu nie mam.
OdpowiedzUsuńNo niestety czasami tak jest że czas pędzi jak szalony
UsuńŁadny zestaw, taki "z duszą" :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten zastaw, piękny! Ja jakoś nigdy nie miałam ciągot do robienia przetworów, ale życzę, żeby dobrze wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) przetwory wyszły :)
Usuń