Dzisiaj imieniny naszego pierworodnego :) Spełniliśmy jego marzenie i dostał między innymi yoyo - jaka mała rzecz ,a ile daje radości . Tata pokazał chłopakom co można za cuda wyprawiać i zaczęły się szaleństwa z kręceniem. Jurka pasją są dinozaury i ciocia z wujem trafili z prezentem . Dostał grę memos z dinozaurami - jak to stwierdził jego najulubieńsze .
A , że Jurka urodziny są dopiero w sierpniu ,to w przedszkolu obchodzi imieniny. Do tej pory zanosił dla grupy cukierki ,a w tym roku skusiłam się na zrobienie ciasteczek. I był to strzał w 10 ! Jurek zachwycony i dzieci też .
Przepis z tej strony - polecam , tym bardziej , że z porcji wyszło mi 60 ciastek.
Przepis z moimi modyfikacjami:
220 g masła
½ szklanki cukru - Dałam tylko 1 szklankę cukru
2 jaja
2 ¼ szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
około 400 g orzeszków m&m's - dałam tylko 100g (bo zabrakło i nie było innych), 300g kupiłam nieoryginalne w lidlu (nie pamiętam nazwy)
Masło utrzeć z cukrami. Wbijać jajka, wanilię, dalej ucierając. Dodać suche składniki i zmiksować. Na końcu wrzucić połowę orzeszków, wymieszać.
Z masy (dość mocno się klei) formułować kulki wielkości orzecha włoskiego, układać na blaszce, spłaszczać. Mozna też wykładać łyżeczką. Masa bardzo się kleiła , nie na moje nerwy - dlatego też wpadłam na pomysł aby ciasto nakładać łyżeczką do foremek na muffinki wyłożonej papierem do pieczenia, przynajmniej nie rozlewały się na całej blaszce. W ciasteczka powtykać połowę odłożonych orzeszków.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 minut. Odczekać chwilę przed zdjęciem z blachy (muszą stwardnieć). Studzić na kratce.
Wszystkiego najlepszego! Ciastka takie ładne, już kiedyś mnie kusiły:)
OdpowiedzUsuńDziękuję , przekażę :)) A ciastka , bardzo dobre :)
Usuńaaa i banerek chwalę!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)) bardzo mi miło - trochę nad nim przysiedziałam ;)
UsuńWszystkiego dobrego dla Jerzego :)
OdpowiedzUsuńP.S. U nas nie ma zwyczaju obchodzenia imienin... goście na urodziny przychodzą ;)
Spojrzyj proszę na maila w sprawie tytułu/kontekstu :)
UsuńSamych wspaniałości dla Jerzego! Niech rośnie zdrowo!
OdpowiedzUsuńCiasteczka bardzo smakowicie wyglądają, nie dziwię się, że się szybko rozeszły!!! :)))
PS
kiedyś byłam dobra w yoyowaniu :))))
Dziękuję serdecznie , przekażę :))
Usuńooo to szacun wielki - ja tak nie za bardzo tym operuję ..;)
Dzieci są zadziwiające, czasem wymagają gruszek na wierzbie, ale bywa, że zaskakują takimi niepozornymi prośbami. Druga radość to na pewno te ciastka, nie znam dziecka, które odmówi zjedzenia lentilków :)
OdpowiedzUsuńDokładnie radość dziecka z drobnostek jest zaskakująca . A z ciastek to faktycznie , Jurek był bardzo zachwycony :)))
Usuń