Stwierdziłam że czas z dziećmi w wakacje też trzeba ogarnąć. Przez ostatnie 3 dni, chłopaki smęcili, ciągle marudzili. Ja miałam pewne rzeczy do skończenia więc niestety było przyzwolenie na bajki w ilości zbyt dużej. Ale koniec tego i wprowadzam zmiany. I muszę przyznać że projekt "Kreatywne wakacje z dzieciakami który wymyśliła Joanna , jak najbardziej pomaga. Zachęcam do wzięcia udziału , bo to bardzo dopinguje aby coś z dziećmi kreatywnego zrobić .
Pierwszy temat był dowolny - mój pomysł kreatywnie z chłopakami
Natomiast kolejnym tematem jest : Różowy. No nie powiem nie miałam pomysłu.. aż wymyśliłam kolejne zadanie plastyczne ;) pt. Różowy słoń . Czas zabawy około godziny . Wiek 6 i 4 lata.
Na początek trzeba przygotować :
blok techniczny format A4, nożyczki, farby (niebieski, czerwony i biały) , pędzelki, pojemnik z wodą , kartki małe, klej , ołówek, kartkę jako podkład do malowania.
Następnie rozmawiamy o kolorach , pokazałam chłopcom kolory których będziemy używać i spytałam jak połączyć kolory aby powstał różowy :) Następnie wymieszaliśmy czerwony + biały , czerwony + niebieski + biały i powstały nam różne odcienie różowego.
Wymyśliłam że stworzymy różowego słonia, rozmawialiśmy jak słonie wyglądają i jaki kolor mają w rzeczywistości. Spytałam czy może słoń być różowy, to niezbyt pewnie chłopcy odpowiedzieli że niee.. - (wpływ szablonów z przedszkola) . Wyjaśniłam że na ich pracy kolor może być jaki sobie wymyślą i jak najbardziej może być słoń różowy :)
Pokazałam z jakich elementów stworzymy słonia - z serc.
No i tu nastąpiła rzecz która mnie zdumiała , Jurek (6) chciał abym ja mu narysowała pół serca ze stwierdzeniem , że nie umie . A młodszy Maskiu (4) on koniecznie chce sam - sam narysował i wyciął .
Dodatkowo trzeba narysować i wyciąć trąbę słonia - i tu chłopcy zrobili to oboje sami.
Jurek wyciął sam , ale ja mu narysowałam.
Po wycięciu zaczęła się zabawa z mieszaniem barw i malowaniem poszczególnych elementów głowy słonia.
Po wyschnięciu farby , chłopcy skleili poszczególne elementy i dorysowali wybranym kolorem oczy.
Następnie wzorki na uszach i trąbie, aby słoń był bardziej oryginalny.
Efekt końcowy :))
Była to bardzo pozytywna zabawa. Jurek jedynie miał w pewnym momencie focha, bo nie chciał słuchać jak mieszać kolory aby nie brudzić farb - stwierdził że wie lepiej... Ale koniec końców wysłuchał o co chodzi :)
Propozycja zabawy powstała w ramach projektu
KREATYWNE WAKACJE Z DZIECIAKAMI
Słonie są cudne.
OdpowiedzUsuńO fajnie! Z moją 1,5 roczną Mają w przyszłości pewnie takie zrobimy, ale w pracy w przedszkolu chętnie pomysł na pracę plastyczną wykorzystam! Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń