Piękny letni dzień spędziliśmy w lesie . Na zabawie i zbieraniu grzybów.
I pomimo ,że byliśmy w lesie późno ,bo dopiero po 10 to nazbieraliśmy małą reklamówkę podgrzybków i prawdziwków :) Część się suszy, kolejna część zamrożona i jeszcze jutro będzie sos grzybowy .
Wuja Kuba szczęśliwie doleciał do domu , a Jurek stwierdził , że jak im się zatęskni to obejrzy zdjęcia wuja na swoim aparacie :)
Dzisiaj po śniadaniu Maksiu z Jurkiem szaleli w pokoju . Ja byłam w kuchni i wołam do Maksa że ma zostawić coś co leżało na stole. Jurek z wielkim zdziwieniem :
- Ale Mamo jak ty to widzisz , przecież jesteś w kuchni ??
Na to Maks
- Bo Mama ma magiczne oczy !
Uwielbiam takie dziecięce teksty:) no i zbieranie grzybów też!
OdpowiedzUsuńO teksty są momentami pierwszorzędne, niestety nie wszystkich się pamięta a czasem brak kartki do zapisania i umykają ..
UsuńA zbieranie grzybów to koniecznie :) chłopcy już zarażeni ;)
No proszę, mama z magicznymi oczami :)
OdpowiedzUsuńAch te magiczne oczy dookoła głowy ;)
Usuń